w domu

Właśnie pisałem odpowiedź kolesiowi, który trenował w domu i przypomniał mi się jeden post. Nie dam cytatów bo na 100% tego już nie znajdę bo to było dawno. Jeden koleś pisał, że uprawia kulturystykę bez ciężarów i wypracował sobie piękną sylwetkę . Wykonywał takie ćwiczenia jak martwy ciąg na sucho, klatę też robił bez sztangi. Ogólnie koleś [...]

Prosze Pana? A rozpisze mi pan diete ? Bo chcialbym wygladac jak Pan, a mam w domu tylko ser i kozią serwate bo jestem biedny, chociaz slyszalem ze Pan MAriusz Pudzianowski na tym bardzo urosł, pozdrawiam Pana, jest Pan swietny

Mam w domu atlas , dzisiaj kupilem laweczke (uzywana) i sztange .Ale i tak nie cwicze !!!!Zmotywujcie! Motywacja: jestes chuda pyta, cwicz frajerze!!!!!! Autor się tłumaczy: Wlasnie ze nie , mam lekka nadwage. No i jazda dalej : grubasie zasrany jestes wolna pyta, wleczesz sie i wleczesz, schudnij ****a i zrob cos z soba bo jestes oblesna gruba [...]

Czesc, Mam w domu deicje mam bardzo wielka chec je sobie wszamac. Jestem na redukcji moge ? slodyczy juz nie jadlem z miesiac. DELICJE: BIALKO 3,1 WEGLE 70G TLUSZCZ 7,4 hmmm...dasz jednego??? http://www.sfd.pl/delicje_na_redukcji_na_wieczor_moge_-t411077.html

Juz dawno polecial, wakacje przyszly, bahory w domu siedza i sie nudza, wiecej bedzie takich przeszczepow. Chyba nikt nie sadzi, ze to bylo cos ponad marnej jakosci prowokacje?

Jutro o 6 pobudka, bo wymieniają piony, sajgon będzie w domu niesamowity NarQ

zapodałem, znajoma też miała podobnego psiaka i też się tak nazywał ale odyebało mu i rzucił się na nią w domu, uśpili

pewnie ze ma starego zboczeńca w domu

Moja babcia ma 80 lat i rzadko ją można w domu zastać bo biega "po kominach" albo na działkę na rowerze pojedzie także też jest aktywna i sprawna jak na swój wiek ale wnuki rozpieszczać ciachem też lubi i przykro jej jak nie chcą jeść. Druga w tym samym wieku jak tylko czegoś jeść nie chciałam to zaraz się martwiła, że będę miała jakąś anoreksję [...]

hej agata, fajnie że wpadłaś. Zdecydowanie lepiej mi się ćwiczy po południu, więc w soboty jest kiepsko i jeszcze jest dużo w domu do zrobienia i później biegiem wszystko.. staram się ćwiczyć pon, śr, pt ale często w środę coś mi wypada (wcześniej kończę pracę więc to jest jedyny dzień kiedy mogę coś załatwić lub z kimś się spotkać) i wtedy jest [...]

ja sie wlasnie wiecej dzis nadenerwowalam niz pocwiczylam #-P nie moglam drop stow zrobic, bo za duze przeskoki w obciazeniu i nie bylo co zrzucac @@-) Nie umiem cwiczyc na silowni, lepiej w domu i z gumami :-D

chyba musze zaczac sie interesowac tym co sie dzieje w domu... dowiedzialem sie od kolegi ze rodzona siostra bierze slub w maju %-)

U mnie w domu też baaaardzo często można spotkać jakieś słodycze, paluszki, ciasto itp. ale mi to nie przeszkadza, największą bitwę muszę stoczyć ze sobą za każdym razem, gdy widzę w kuchni świeże pszenne bułeczki %-) czyli prawie codziennie

Ja się boję burzy tylko na dworzu, w domu czuję się w pełni bezpieczna :-)

Kurcze a ja lubie burzę.... Rozsądek trzyma mnie w domu a tak to najchętniej stałabym na deszczu i wdychała ozon. Raz się tylko bałam jak jechałam w samochodzi podczas oberwania chmury ale nie samej burzy jako takiej tylko tego, że jestem na drodze szybkiego ruchu a widoczość zerowa a ja z dzieckiem.

[...] tydzień, u mnie też brak czasu. Permanentny. Mam problemy w robocie a jakby tego było mało to przekonałam męża do zaadoptowania buldoga francuskiego. I teraz na firmowym telefonie wisi mi wkoorwiony klient, który nie ma racji a szczeka a na prywatnym fonie wisi mi fundacja, dzięki której ktoś mi w domu będzie szczekał :-D Młyn że ja pierdziele

[...] Małżeństwo :-) Chłe, chłe... mam takie miłe wspomnienie... kolega z pracy (no dobra mięta przez rumianek była zapodał w samochodzie właśnie SDMowe smętasy i zamiast na inwentaryzację do jednego z oddziałaów trafiliśmy nad Solinę. Taka ucieczka-wycieczka:-) Zawsze SDM będzie mi się kojarzyć właśnie z tym... a nie mam ani jednej płyty w domu@-|

ja w domu na meblu mam swoje foto jak wychodzę z wody ( a la wieloryb), to samo co jest na pierwszej stronie mojego wątku, i obok w tym samym stroju zdjęcie teraz z weekendu majowego :) Gdybym jedynie wagą się kierowała, to różnica między tymi fotami to jakieś... 6-7km...

ja na stres reaguje sennoscia i dlatego jak mam stres w pracy i w domu (a ostatnio bylo tego pod dostakiem) to potrafilam spac po 10 h. I chodzic niewyspana

mówicie o lodach %-) te robione w domu to mmmm niebo w gębie, ja robiłam z płatków owsianych i owocow i wyszedl mi sorbet :D